- Przez Anna Bogusz
- Opublikowany 4 lata temu
Coraz cieplejsze zimy i systematycznie zwiększana efektywność energetyczna obiektów i urządzeń przekładają się na malejące zimowe zapotrzebowanie na energię pierwotną do ogrzewania i zasilania instalacji technologicznych w już istniejących obiektach. Kolejne, nowe inwestycje, zwłaszcza w budownictwie, z założenia wymagają mniejszych nakładów energii jednostkowej na ogrzewanie i oświetlenie. Przynajmniej w okresie zimowym.
Coraz wyraźniej jawi się pytanie: na ile zmniejszone zapotrzebowanie na energię pierwotną, a konkretnie – na węgiel w zimie – będzie, w skali roku bilansowego, skompensowane przez zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną do chłodzenia i klimatyzacji? O ile ciepło grzewcze na bazie węgla dla budynków można wytwarzać z różną efektywnością – pomiędzy 25% (kuchnie węglowe) a 82% (dobre ciepłownie) – to zarówno klimatyzacja jak chłodnictwo i ziębnictwo wymagają wykorzystania energii elektrycznej, której część opartą na spalaniu węgla wytwarza się w Polsce ze sprawnością rzędu 36%. Ponieważ od około dekady każde kolejne lato jest cieplejsze lub co najmniej tak samo ciepłe jak lato poprzednie, oznacza to, że weszliśmy na trajektorię wykładniczą i nic nie wskazuje na to, żeby ten trend miał się odwrócić. Przeciwnie – prognozy klimatyczne długoterminowe wskazują, że będzie się on nasilał. W czerwcu 2019 roku chwilowe zapotrzebowanie mocy podczas ówczesnych upałów wyniosło 23,7 GW, a w kilka dni później południowe zapotrzebowanie wzrosło do 24,1 GW. Rok wcześniej podczas sierpniowych upałów padł rekord zapotrzebowania mocy, osiągając 23,6 GW1. Ma to bez wątpienia związek z użytkowaniem urządzeń klimatyzacyjnych i chłodniczych.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) przestrzega przed niebezpieczeństwem rozwoju stosowania na świecie klimatyzacji:
Jeśli nie dojdzie do interwencji, zapotrzebowanie na energię zużywaną przez klimatyzację wzrośnie ponad trzykrotnie do 2050 roku i wyniesie tyle samo, co obecne zapotrzebowanie Chin – mówi Fatih Birol, dyrektor wykonawczy MAE.
Eksperci MAE oceniają, że klimatyzatory i wentylatory zużywają około 20 proc. energii wykorzystywanej obecnie w budynkach na świecie2. W Polsce, przy obecnym tempie ocieplenia, może być podobnie.
Oznacza to, że w niedalekiej perspektywie klimatyzacja w Polsce z kategorii luksusu nieodwołalnie przesunie się do kategorii konieczności. Oczywiście można żyć i pracować w przegrzanym obiekcie, podobnie jak można funkcjonować zimą w niedogrzanym, ale chyba nie o to chodzi, żeby się udręczać. Oczekiwany systematyczny wzrost maksymalnych temperatur latem będzie skutkować wykładniczym wzrostem zapotrzebowania na energię dla chłodnictwa i ziębnictwa, szczególnie wyraźnie w przemyśle, systemach przetwarzania danych i w handlu spożywczym. Popyt na energię do chłodzenia, a zwłaszcza na klimatyzację w domach i biurach, można w pewnej mierze zaspokoić energią odnawialną, która latem jest znacznie łatwiej dostępna, ale na razie nie rozwiąże to problemu w wystarczającym stopniu, a już praktycznie zupełnie nie rozwiąże go w obiektach służby zdrowia, w serwerowniach, w przemyśle i handlu.
Upraszczając, można zaryzykować opinię, że energia pierwotna zaoszczędzona w wyniku ciepłych zim, w znacznej mierze zostanie zużyta do chłodzenia pomieszczeń i urządzeń wskutek wzrostu skali upałów latem. Takie przesunięcie akcentów z pewnością wpłynie na ekonomikę przedsięwzięć termomodernizacyjnych i podobne przedsięwzięcia.
Michał Pyka, FEWE
źródło:
Polecane produkty
-
TRISTAR Tower fan
- Energia (kWh / rok): 12.8
- Wskaźnik efektywności energetycznej: 0.6
- Moc nominalna (W): 40
- Poziom hałasu (dB): 57
-
Cantoni Sh63-2A
- Sprawność (%): 65
-
Liebherr DNH 48X13
- Klasa efektywności: A+++
- Energia (kWh / rok): 167
- Wskaźnik efektywności energetycznej, EEI: 21.96
- Poziom hałasu (dB): 40
-
Bosch CTL636EB6
- Klasa efektywności: A
- Energia (kWh / rok): 51
-
AOC I2275PWQU
- Tryb włączenia (W): 14
- Energia (kWh / rok): 20
- Tryb uśpienia (W): 0.2
- Tryb wyłączenia (W): 0.2